Izabela Cierniak – kobieta, która stworzyła markę GRETA DESIGN
Markę torebek, aktówek i akcesoriów skórzanych. Produkty, które tworzy są wykonane z naturalnej skóry i w 100% ręcznie szyte bez użycia maszyn. To rzemiosło na miarę naszych przodków.
Z Izą poznałyśmy się poprzez LinkedIn. Zaczęłam czytać jej publikacje i oglądać jej przepiękne torebki. Gdy Iza zapytała mnie czy zrobię dla niej sesję z torebkami, na początku byłam nieco zestresowana… Zabrałam się za szukanie inspiracji. Kilka razy rozmawiałyśmy o tej sesji. Zastanawiałyśmy się, jak najlepiej pokazać te wspaniałe torebki, które tworzy i ręcznie szyje z takim sercem.
Historia Izy jest niezwykła. Poniżej krótki wywiad z Izą.
Jak to się stało, że zajmujesz się tym czym się obecnie zajmujesz? czyli jak jest Twoja historia wyboru tego czym się obecnie zajmujesz?
Iza: Moja zmiana zawodowa, miała być związana tylko ze zmianą firmy. Pracując wiele lat w branży motoryzacyjnej zapragnęłam zmiany środowiska, czułam, że muszę, bo inaczej się uduszę.
Wydawało mi się, że po 15 latach w branży Automotive, wielu szczególnych projektach, współpracy z takimi klientami jak Audi, Fiat, BMW znalezienie pracy, to będzie bułka z masłem. Niestety szybko przekonałam się, że rynek pracy szuka tanich pracowników, a połowa ogłoszeń to tzw fake. Dla fabuły, firmy często tak robią, zabezpieczają się potencjalnymi pracownikami.
Kiedy byłam już na „dnie” szukania pracy, bo z poprzedniej zwolniłam się bez żadnego zabezpieczenia, pewnego wieczoru wpadłam na pomysł, że będę szyła ręcznie portfele i paski skórzane. Nie wiem skąd mi się wziął taki pomysł, nie znałam nikogo w mojej rodzinie, kto zajmowałby się takimi rzeczami.
Tak po prostu do mnie przyszło i poszłam za ciosem, bardzo dużym ciosem. Postawiłam wszystko na jedną kartę, poszłam na kurs kaletniczy, a później zaczęłam się szkolić sama. Po roku rozpoczęłam szkołę kaletniczą, do której uczestniczę do dzisiaj. Moim celem jest zdobycie zawodu i obronienie tytułu Mistrza Kaletnictwa.
Jaki obszar swoje pracy szczególnie lubisz i dlaczego?
Iza: Nie ma jakiegoś szczególnego obszaru, wydaje mi się, że to kwestia podejścia do swojej pracy i klientów. Projektowanie i współpraca z klientami to bardzo ważny aspekt w mojej pracy, kiedy projektuję, dobieram skórę, nici czy okucia, staram się głęboko myśleć o danej osobie. Tak naprawdę pracuje bardzo głęboko na poziomie serca.
Są zadania/ prace, których zrobienie kosztuje dużo wysiłku – jaki jest Twój sposób, aby kosztowały Cię jak najmniej energii?
Iza: Ciężko odpowiedzieć na to pytanie, ale na pewno są takie elementy, które wpływają na moją pracę. Skóra to bardzo wymagający materiał, trzeba pamiętaj, że różni się gęstością, grubością, podatnością na rozciąganie. Każdy element projektowania i szycia, to bardzo indywidualny zakres. To godziny szlifowania, malowani, szycia, wybijania. Trzeba pamiętać, że każdy element jest wykonywany ręcznie, to całkowicie moja praca jako człowieka, nie ma tutaj maszyn.
Uczenie się/poznawanie/ robienie nowych rzeczy – czyli wychodzenie ze strefy komfortu w Twoim wydaniu?
Iza: Wiele przepłakałam, wiele materiału zniszczyłam, nie zawsze ze swojej winy. Tak jak już wspominałam skóra to ciężki materiał do pracy. Uczę się w szkole zawodowej, ale tak naprawdę 90% mojej wiedzy i zdolności, to praca własna. Wypłakałam wiele nocy, zniszczyłam wiele projektów, ale wyciągałam wnioski i próbowałam. Wiem, że w życiu możemy wszystko osiągnąć, a ja wiem, że mam moc, moc własną, moc Kobiety, która buduje siebie każdego dnia.
Trudne emocje/ zmiana nawyków – jakie praktyki pracy z nimi najlepiej sprawdzają się u Ciebie?
Iza: Moja praca i rzemiosło nauczyły mnie cierpliwości, mam dużą pokorę do tego co robię i czego się nauczyłam. Nauczyłam się podchodzić do siebie z czułością i zrozumieniem, kiedy coś nie wyjdzie. Musiałam odpuścić swój nadmierny perfekcjonizm. Wszystko jest na bardzo wysokim poziomie, ale wiem, że po prostu oczekuje od siebie zbyt wiele.
Zarządzanie swoimi myślami – jak to robisz? Co u Ciebie działa?
To był i w pewnym sensie cały czas jest mój największy problem. Od zawsze byłam overthinking…
Iza, jestem wdzięczna za każdą naszą rozmowę, o życiu, o tworzeniu, o rozwoju, o wychodzeniu ze stref komfortu, o odwadze poruszania trudnych tematów.
Makijaż i stylizacja włosów: Daria Skrzypkowska
Izabela Cierniak – kobieta, która stworzyła markę GRETA DESIGN
Markę torebek, aktówek i akcesoriów skórzanych. Produkty, które tworzy są wykonane z naturalnej skóry i w 100% ręcznie szyte bez użycia maszyn. To rzemiosło na miarę naszych przodków.
Z Izą poznałyśmy się poprzez LinkedIn. Zaczęłam czytać jej publikacje i oglądać jej przepiękne torebki. Gdy Iza zapytała mnie czy zrobię dla niej sesję z torebkami, na początku byłam nieco zestresowana… Zabrałam się za szukanie inspiracji. Kilka razy rozmawiałyśmy o tej sesji. Zastanawiałyśmy się, jak najlepiej pokazać te wspaniałe torebki, które tworzy i ręcznie szyje z takim sercem.
Historia Izy jest niezwykła. Poniżej krótki wywiad z Izą.
Jak to się stało, że zajmujesz się tym czym się obecnie zajmujesz? czyli jak jest Twoja historia wyboru tego czym się obecnie zajmujesz?
Iza: Moja zmiana zawodowa, miała być związana tylko ze zmianą firmy. Pracując wiele lat w branży motoryzacyjnej zapragnęłam zmiany środowiska, czułam, że muszę, bo inaczej się uduszę.
Wydawało mi się, że po 15 latach w branży Automotive, wielu szczególnych projektach, współpracy z takimi klientami jak Audi, Fiat, BMW znalezienie pracy, to będzie bułka z masłem. Niestety szybko przekonałam się, że rynek pracy szuka tanich pracowników, a połowa ogłoszeń to tzw fake. Dla fabuły, firmy często tak robią, zabezpieczają się potencjalnymi pracownikami.
Kiedy byłam już na „dnie” szukania pracy, bo z poprzedniej zwolniłam się bez żadnego zabezpieczenia, pewnego wieczoru wpadłam na pomysł, że będę szyła ręcznie portfele i paski skórzane. Nie wiem skąd mi się wziął taki pomysł, nie znałam nikogo w mojej rodzinie, kto zajmowałby się takimi rzeczami.
Tak po prostu do mnie przyszło i poszłam za ciosem, bardzo dużym ciosem. Postawiłam wszystko na jedną kartę, poszłam na kurs kaletniczy, a później zaczęłam się szkolić sama. Po roku rozpoczęłam szkołę kaletniczą, do której uczestniczę do dzisiaj. Moim celem jest zdobycie zawodu i obronienie tytułu Mistrza Kaletnictwa.
Jaki obszar swoje pracy szczególnie lubisz i dlaczego?
Iza: Nie ma jakiegoś szczególnego obszaru, wydaje mi się, że to kwestia podejścia do swojej pracy i klientów. Projektowanie i współpraca z klientami to bardzo ważny aspekt w mojej pracy, kiedy projektuję, dobieram skórę, nici czy okucia, staram się głęboko myśleć o danej osobie. Tak naprawdę pracuje bardzo głęboko na poziomie serca.
Są zadania/ prace, których zrobienie kosztuje dużo wysiłku – jaki jest Twój sposób, aby kosztowały Cię jak najmniej energii?
Iza: Ciężko odpowiedzieć na to pytanie, ale na pewno są takie elementy, które wpływają na moją pracę. Skóra to bardzo wymagający materiał, trzeba pamiętaj, że różni się gęstością, grubością, podatnością na rozciąganie. Każdy element projektowania i szycia, to bardzo indywidualny zakres. To godziny szlifowania, malowani, szycia, wybijania. Trzeba pamiętać, że każdy element jest wykonywany ręcznie, to całkowicie moja praca jako człowieka, nie ma tutaj maszyn.
Uczenie się/poznawanie/ robienie nowych rzeczy – czyli wychodzenie ze strefy komfortu w Twoim wydaniu?
Iza: Wiele przepłakałam, wiele materiału zniszczyłam, nie zawsze ze swojej winy. Tak jak już wspominałam skóra to ciężki materiał do pracy. Uczę się w szkole zawodowej, ale tak naprawdę 90% mojej wiedzy i zdolności, to praca własna. Wypłakałam wiele nocy, zniszczyłam wiele projektów, ale wyciągałam wnioski i próbowałam. Wiem, że w życiu możemy wszystko osiągnąć, a ja wiem, że mam moc, moc własną, moc Kobiety, która buduje siebie każdego dnia.
Trudne emocje/ zmiana nawyków – jakie praktyki pracy z nimi najlepiej sprawdzają się u Ciebie?
Iza: Moja praca i rzemiosło nauczyły mnie cierpliwości, mam dużą pokorę do tego co robię i czego się nauczyłam. Nauczyłam się podchodzić do siebie z czułością i zrozumieniem, kiedy coś nie wyjdzie. Musiałam odpuścić swój nadmierny perfekcjonizm. Wszystko jest na bardzo wysokim poziomie, ale wiem, że po prostu oczekuje od siebie zbyt wiele.
Zarządzanie swoimi myślami – jak to robisz? Co u Ciebie działa?
To był i w pewnym sensie cały czas jest mój największy problem. Od zawsze byłam overthinking…
Iza, jestem wdzięczna za każdą naszą rozmowę, o życiu, o tworzeniu, o rozwoju, o wychodzeniu ze stref komfortu, o odwadze poruszania trudnych tematów.
Makijaż i stylizacja włosów: Daria Skrzypkowska