“Obraz mówi więcej niż tysiąc słów” frazes? czy nie frazes ? Czy zdjęcia, to słowa naszych czasów?
Wyobraź sobie Twoje profile w mediach społecznościowych bez zdjęć?
A zamiast tego ciąg tekstu. Czy to zachęci Cię do czytania, do podjęcia jakiegoś działania ?
Czy taki profil zaangażuje odbiorców, będzie budować dobre relacje z odbiorcami?
Raczej NIE! Z czego to wynika? Dziś mamy natłok informacji i mało czasu na ich przeanalizowanie. Chcemy szybko podjąć dobrą decyzję. Prawda ?
Daniel Kahnemann, amerykański psycholog i ekonomista, laureat nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii za badania nad modelami podejmowania decyzji, opisał proces zwany substytucją.
Kahneman twierdzi, że nasz umysł został stworzony do rozwiązywania problemów za wszelką cenę. Jeśli stoi przed problemem, którego nie potrafi rozwiązać, podsuwa nam „jakiekolwiek” rozwiązanie, byśmy byli zadowoleni!
Co mają z tym wspólnego zdjęcia?
Zdjęcia potrafią przedstawić historię zajmując przy tym stosunkowo mało przestrzeni. Zdjęcia są łatwe w odbiorze i dla większości z nas są prostsze do zapamiętania. Zdjęcia są także nośnikiem bardzo istotnego czynnika podejmowania decyzji emocji.
Możemy wiele o pisać o tym, co oferujemy innym, jakie mamy wartości i kim jesteśmy – ale jednak obraz przekaże więcej. Nasze historie zostaną lepiej zapamiętane jeśli zilustrujemy ją zdjęciami.
Co o tym mówią liczby?
W 3 dni po otrzymaniu informacji pamiętamy jedynie 10% z jej treści. Ale gdy informacja zawiera obraz – wtedy zapamiętywalność rośnie nawet do 65%! 67% konsumentów ocenia zdjęcie „produktu” jako kluczowy czynnik przy zakupie. Obrazy publikowane na FB angażują ponad 3 krotnie bardziej niż sam tekst! Publikacje z dopasowanymi zdjęciami maja 94% więcej odsłon. 60% użytkowników jest bardziej zachęconych do rozważenia współpracy z daną marką, jeśli jej zdjęcia są WIDOCZNE w wyszukiwarkach.
Jakie mamy opcje z wykorzystaniem obrazu ?
W przypadku zdjęć możemy skorzystać z 3 źródeł: zdjęcia stocowe z internetu, profesjonalne sesje fotograficzne oraz zdjęcia wykonane samodzielnie telefonem. Każde z tych źródeł może przynieść korzyść danemu komunikatowi pod warunkiem dobrej jakość wizualnej.
Bylejakość zdjęć to pierwszy krok do zniechęcenia – czyli do zaprzepaszczenia szansy przykucia uwagi jaką daje przekaz wizualny.
Czy zdjęcia stockowe niosą zagrożenie bylejakością? Tak. Choć korzystanie z nich niesie ze sobą sporo zalet (dobra rozdzielczość, duży wybór), to jednak możemy okazać się setną firmą promującą się uśmiechniętą rudowłosą dziewczyną, która reklamowała już swoją twarzą wszystko, począwszy od słodyczy a na rynnach skończywszy.
Dlatego inwestycja w sesję zdjęciową jest dużo lepszym wyborem, jeśli chcesz budować relacje ze swoim odbiorcami. Oryginalna, autentyczna fotografia ma 35% większe szanse na zainteresowanie odbiorcy.
W takim razie warto zadać sobie pytanie: “Czy w mojej komunikacji w mediach społecznościowych czegoś nie brakuje?”.
Dobra analiza publikowanych treści, grupy odbiorców, własnych możliwości (także finansowych) oraz oczekiwań to baza do zbudowania atrakcyjnego i zróżnicowanego przekazu.
Nie bójmy się oryginalnych i autentycznych zdjęć!
“Obraz mówi więcej niż tysiąc słów” frazes? czy nie frazes ? Czy zdjęcia, to słowa naszych czasów?
Wyobraź sobie Twoje profile w mediach społecznościowych bez zdjęć?
A zamiast tego ciąg tekstu. Czy to zachęci Cię do czytania, do podjęcia jakiegoś działania ?
Czy taki profil zaangażuje odbiorców, będzie budować dobre relacje z odbiorcami?
Raczej NIE! Z czego to wynika? Dziś mamy natłok informacji i mało czasu na ich przeanalizowanie. Chcemy szybko podjąć dobrą decyzję. Prawda ?
Daniel Kahnemann, amerykański psycholog i ekonomista, laureat nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii za badania nad modelami podejmowania decyzji, opisał proces zwany substytucją.
Kahneman twierdzi, że nasz umysł został stworzony do rozwiązywania problemów za wszelką cenę. Jeśli stoi przed problemem, którego nie potrafi rozwiązać, podsuwa nam „jakiekolwiek” rozwiązanie, byśmy byli zadowoleni!
Co mają z tym wspólnego zdjęcia?
Zdjęcia potrafią przedstawić historię zajmując przy tym stosunkowo mało przestrzeni. Zdjęcia są łatwe w odbiorze i dla większości z nas są prostsze do zapamiętania. Zdjęcia są także nośnikiem bardzo istotnego czynnika podejmowania decyzji emocji.
Możemy wiele o pisać o tym, co oferujemy innym, jakie mamy wartości i kim jesteśmy – ale jednak obraz przekaże więcej. Nasze historie zostaną lepiej zapamiętane jeśli zilustrujemy ją zdjęciami.
Co o tym mówią liczby?
W 3 dni po otrzymaniu informacji pamiętamy jedynie 10% z jej treści. Ale gdy informacja zawiera obraz – wtedy zapamiętywalność rośnie nawet do 65%! 67% konsumentów ocenia zdjęcie „produktu” jako kluczowy czynnik przy zakupie. Obrazy publikowane na FB angażują ponad 3 krotnie bardziej niż sam tekst! Publikacje z dopasowanymi zdjęciami maja 94% więcej odsłon. 60% użytkowników jest bardziej zachęconych do rozważenia współpracy z daną marką, jeśli jej zdjęcia są WIDOCZNE w wyszukiwarkach.
Jakie mamy opcje z wykorzystaniem obrazu ?
W przypadku zdjęć możemy skorzystać z 3 źródeł: zdjęcia stocowe z internetu, profesjonalne sesje fotograficzne oraz zdjęcia wykonane samodzielnie telefonem. Każde z tych źródeł może przynieść korzyść danemu komunikatowi pod warunkiem dobrej jakość wizualnej.
Bylejakość zdjęć to pierwszy krok do zniechęcenia – czyli do zaprzepaszczenia szansy przykucia uwagi jaką daje przekaz wizualny.
Czy zdjęcia stockowe niosą zagrożenie bylejakością? Tak. Choć korzystanie z nich niesie ze sobą sporo zalet (dobra rozdzielczość, duży wybór), to jednak możemy okazać się setną firmą promującą się uśmiechniętą rudowłosą dziewczyną, która reklamowała już swoją twarzą wszystko, począwszy od słodyczy a na rynnach skończywszy.
Dlatego inwestycja w sesję zdjęciową jest dużo lepszym wyborem, jeśli chcesz budować relacje ze swoim odbiorcami. Oryginalna, autentyczna fotografia ma 35% większe szanse na zainteresowanie odbiorcy.
W takim razie warto zadać sobie pytanie: “Czy w mojej komunikacji w mediach społecznościowych czegoś nie brakuje?”.
Dobra analiza publikowanych treści, grupy odbiorców, własnych możliwości (także finansowych) oraz oczekiwań to baza do zbudowania atrakcyjnego i zróżnicowanego przekazu.
Nie bójmy się oryginalnych i autentycznych zdjęć!